My Activity Blog 2024#353 - Dec 21

Po całym szalonym dniu byłem padnięty i nie miałem sił, ani chęci, żeby publikować codzienny raport, szczególnie, że nie wydarzyło się nic ciekawego w moim życiu. Wczoraj przedświąteczna gorączka udzieliła się mojej żonie, postawiła przede mną tyle zadań, że ledwo się z tym wszystkim wyrobiłem do wieczora. Chciała po prostu wykorzystać do cna, że to był mój ostatni dzień wolny przed świętami. Teraz przez pięć dni będę zdala od tego całego zamieszania, chociaż czeka na mnie jeszcze jedno zadanie - pokrojenie saładki jarzynowej. Kiedy żona zorientowała się, że pracuję od 22 do 26 grudnia to nie martwiłą ją, że będę w święta poza domem, ale kto pokroi warzywa na saładkę. Żartowałem, że będzie musiała mi przywieźć ugotowane warzywa do pracy, to je pokroję w międzyczasie :)

[ENG] After a crazy day I was exhausted and in the evening I had neither the strength nor the inclination to publish a daily report, especially as nothing interesting had happened in my life. Yesterday, the pre-Christmas rush took its toll on my wife and she set me so many tasks that I barely made it through the evening. She just wanted to make the most of the fact that it was my last day off before Christmas. Now I'll have five days away from all the hustle and bustle, although there's still one task waiting for me - chopping a vegetable salad. When my wife found out I was working from the 22nd to the 26th of December, it wasn't the fact that I'd be away from home for Christmas that worried her, but who was going to chop the vegetables for the salad. I joked that she would have to bring me cooked vegetables to work and I would chop them in the meantime :)

Dystans pokonany w 2024 roku: 4643,38 km — z podziałem na dyscypliny:

Daily Activity, Walking