During this year's winter, there were a few very cold days. Then I always think about some thicker soup with many ingredients. This time I limited myself to just a slightly thicker soup, but you can add whatever you want to your recipe. Soups don't have as many possibilities as bigos, pizza, or croutons when it comes to additions, but you can also throw a lot of things into them.
What do we need?
- a portion of meat to make broth - 0.4 - 0.5 kg is enough.
- a few carrots
- 1 leek
- a few dozen Brussels sprouts
- 2 large onions or 3.4 medium ones
- Two 135g creams for spreading on bread (270 in total)
- One vegetable stock cube
What do we do?
We start by washing the meat, then immediately put it in a pot filled with water and cook on medium heat for 40-60 minutes. It is best to pour 3/4 of its contents or a little more. You will have to refill the water anyway, because it will evaporate. When half of the cooking time is over, throw in a vegetable stock cube. Come back every 10 minutes and stir a few times with a ladle to the right and left.
Then we prepare the Brussels sprouts. You need to cut off the hard base + usually you need to remove 1, 2, sometimes 3 leaves that are spoiled. That is why it is better to buy large ones - it will be easier for you to prepare them. Cook them for 20-30 minutes on medium heat - until they soften. I do not recommend pouring out the broth from the Brussels sprouts, because it will be used to replenish the water that has evaporated from the main pot.
We take out the chicken. If you don't have a pet to give it to, give it to a place where stray dogs and cats hang out. Put the broth on a low heat. Peel the onion. There are different techniques, you can cut it into cubes or slices, I cut some like this, some like that. Throw the whole thing into the pot.
Throw in the leek. Cut off a piece of the hard end (not too much!) and damaged leaves with dark spots, throw into a pot with broth. At the same time, you can throw in the contents of the containers with cream to spread on bread.
Peel the carrots, throw them into the main pot or cook them in a separate one. Both options are good. I do not recommend pouring out the carrot broth, because it will be used to replenish the water that has evaporated from the main pot.
If you decide to throw the carrots into the main pot, wait until they soften.
The soup is ready. You can add canned beans, fried sausage & onion - both options taste good. Crispy toast will also work. And as with soups, it tastes best on day 2.
W trakcie tegorocznej zimy, było kilka bardzo chłodnych dni. Wtedy zawsze myślę o jakiejś gęstszej zupie z wieloma składnikami. Tym razem ograniczyłem się do tylko do nieco gęstszej zupy, ale możecie dodać co chcecie do swojego przepisu. Zupy nie mają tylu możliwości, co bigos, pizza, czy grzanki jeśli chodzi o dodatki, ale do nich też można wrzucić wiele rzeczy.
Co potrzebujemy?
- porcję mięsa do zrobienia wywaru - 0,4 - 0,5 kg wystarczy.
- kilka marchewek
- 1 por
- Kilkadziesiąt brukselek
- 2 duże cebule lub 3,4 średnie
- Dwa kremy do smarowania chleba 135g (łącznie 270)
- Jedną kostkę Bulionu Warzywnego
Co robimy?
Zaczynamy od umycia mięsa, tuż po tym wkładamy go do garnka wypełnionego wodą i gotujemy na średnim ogniu przez 40-60 minut. Najlepiej zalać 3/4 jego zawartości lub nieco więcej. Wodę tak czy siak będziecie musieli uzupełnić, bo wyparuje. Jak minie połowa gotowania, wrzućcie kostkę Bulionu Warzywnego. Przychodźcie co 10 minut zamieszać kilka razy chochlą w prawo i lewo.
Następnie przygotowujemy brukselkę. Trzeba wyciąć twardą podstawę + zwykle trzeba ściągnąć 1, 2, czasem 3 listki, które są zepsute. Dlatego lepiej kupujcie duże - będzie Wam łatwiej z przygotowywaniem ich. Gotujemy je 20-30 minut na średnim ogniu - póki nie zmiękną. Nie polecam wylewać wywaru z brukselki, bo posłuży nam do uzupełnienia wody, która wyparowała z głównego garnka.
Wyciągamy kurczaka. Jeżeli nie macie zwierzaka, któremu możecie go dać, dajcie w jakieś miejsce, gdzie kręcą się bezdomne psy, koty. Ustawiamy wywar na mały ogień.
Obieramy cebulę. Techniki są różne, można pokroić w kostkę lub plastry, ja kroję część tak, część tak. Wrzucamy całość do garnka.
Wrzucamy do środka por. Obcinamy kawałek twardej końcówki (nie za dużo!) oraz uszkodzone liście z ciemnymi plamami, wrzucamy do garnka z bulionem. Możemy jednocześnie wrzucić zawartość pojemników z kremem do smarowania chleba.
Obieramy marchewki, wrzucamy je do głównego garnka lub gotujemy w osobnym. Obie opcje są dobre. Nie polecam wylewać wywaru z marchewek, bo posłuży nam do uzupełnienia wody, która wyparowała z głównego garnka.
Jeżeli zdecydujecie się na wrzucenie marchewek do głównego garnka, czekajcie aż zmiękną.
Zupa gotowa. Można dodać do niej fasolkę w puszce, smażoną kiełbasę & cebulę - obie opcje smakują dobrze. Chrupiąca grzanka też się sprawdzi. No i jak to zupy, najlepiej smakuje na 2 dzień.