Kot dla uwagi
Poczułem ból w klatce piersiowej i ogólne napięcie ciała. Trudno jest mi utrzymać wyprostowaną pozycję, żeby wygodnie siedzieć muszę albo co chwilę zmieniać pozycję, wisieć na biurku w przekomicznych pozycjach.
Jedynym rozwiązaniem jakie znalazłem na ten stan, które działa jest uspokojenie się. Nie ćwiczenia, nie rozciąganie, ale spokojny sen i odprężenie się.
Czytam, dowiaduję się, staram się zrozumieć i przeżywać to, co się dzieje wewnątrz mnie. Wysłuchuję swój wewnętrzny analizujący głos, wysłuchuję jego negatywne uwagi, ale nie przyjmuję ich jako prawdę oświeconą, tylko traktuję jako narzędzie. "Co by było gdybym tak zrobił?" Analizuję i wybieram co zrobić, a czego nie zrobić. Są to sygnały z wewnątrz, ale nie muszę się im poddawać, mogę zawsze wybrać inaczej. I wybieram inaczej. Jeżeli mam negatywną myśl o czymś wraz z nim sprawdzam dokąd by mnie to zaprowadziło.
Tyle na dzisiaj. Trzymajcie się!