W 2019 roku znajomy powiedział mi, że jego ojciec powiedział, że cena kakao pójdzie w górę. No i sprawdziło się. Co prawda po 5 latach, ale to właśnie się dzieje. Kontrakty terminowe na kakao wzrosły do rekordowego poziomu 9 400 dolarów za tonę.
Jakie są powody? Przede wszystkim słabe zbiory w dwóch krajach: Wybrzeżu Kości Słoniowej i Ghanie. Dla niektórych może to być dość zaskakujące, bo kakao kojarzy się raczej z Ameryką Południową i Inkami, ale to właśnie te dwa kraje odpowiadają za ponad 50% światowej produkcji ziarna kakaowca. No i tak się złożyło, że El Niño przyniósł ulewne deszcze w grudniu, co doprowadziło do zniszczenia upraw i rozprzestrzenienia się jakiejś choroby kakaowców. Sytuacji nie poprawiły późniejsze upały. W efekcie Ghana obniżyła prognozę produkcji kakao do 650.000 ton (z 850.000 ton w bieżącym roku).
W tej sytuacji postanowiłem zrobić małe zakupy do @krolestwo, zwłaszcza, że trafiłem na Allegro na stosunkowo tanie ziarno z Wenezueli. Obawiam się, że za rok będzie trzeba dać za nie dużo więcej. W grę wciąż wchodzi przemyt kakao z Ghany, ale wciąż nie rozwiązany jest problem transportu.