Nadproduktywność - 05/11/2024

in polish •  28 days ago

    Ostatnie dni bywają intensywne. Jest jednocześnie całkiem inaczej niż pół roku temu. Wtedy nie miałem czasu na nic poza pracą. Teraz - właśnie z tego wolnego czasu poza pracą korzystam intensywnie. Silnik działania rozpędził się tak mocno, że gdy pierwszy raz usiadłem do tego postu, przypadkiem napisałem tekst o czymś całkiem innym (powstała krótka, stu-wyrazowa proza w stylu light horror).

    Ten post natomiast ma służyć za twórcze podsumowanie i określenie planów - bo zebrało się sporo.

    Kilka dni temu usiadłem na chwilę do "swoich tematów" i... powstały cztery rodzialiki książki. Czekają na odpowiedni dzień w szkicach - drugi z tych czterech wpada jutro.

    W zeszłym tygodniu udało mi się natomiast przejrzeć posiadane pod ręką notesy, z których wygrzebałem starsze i nowsze wiersze. Nie jestem specjalnie dumny ze wszystkich - ale jest to jakaś forma, którą kiedyś z jakiejś racji wyprodukowałem, dlatego uznałem że na bloga mogą trafić - na razie takze do szkiców. Nie licząc tych dwóch, które już udostępniłem, na swoją kolej czeka jeszcze... trzynaście takich eksperymentów.

    A do tego jeszcze setki - te krótkie formy literackie. Miałem gdzieś kilka takich, musiałbym je jakoś odkopać. Na razie, za kilka dni, na bloga trafi ten dzisiejszy wpis.

    W międzyczasie przebrnąłem ostatnio przez bardzo dobrą ksiażkę harcerską (przebrnąłem, gdyż 500 stron podręcznika studiowałem na raty), a obecnie czytam kolejną, interesującą pozycję harcerską. Próbuję też jeszcze poszyć kilka innych tematów np. skończyć analizę opcji narzędzia do automatyzacji konkursu aktywności facebookowej dla @krolestwo, czy własny projekt narzędzia do uproszczenia (i częściowego zautomatyzowania) procesu promowania mojego HIVE-bloga na Facebooku. Ten drugi temat wynika z dziwnej predyspozycji psychicznej - o wiele łatwiej pisze mi się bezpośrednio na HIVE niż gdy miałbym zajmować się promowaniem dokładnie tych samych tematów na Facebooku. Chcę więc żeby tworzenie postów na Facebooku "robiło się samo", bazując na tym co osobiście piszę tutaj na HIVE - mam jakiś szkic kodu, mam wyniki poprzednich eksperymentów, muszę to jeszcze poskładać w całość i przetestować. Na papierze wygląda dobrze.

    Z tematów osianięć prywatnych, też się dzieje
    Dzisiaj wraz z narzeczoną upiekliśmy ciastka śliwkowe - wyszły świetnie!
    W niedzielę rozpoczynam nowicjat jako świecki dominikanin.
    Zredukowałem też listę rzeczy do obejrzenia do 20 (startując z ok.500+ kilka miesięcy temu).
    "Odkryj w tym tygodniu" na Spotify zrobiło mi świetny prezent, łącząc "Ballad of Serenity" by Sonny Rhodes ze Starą Maui, Tubthumping by Chumbawamba, The Look by Roxette i Over the Rainbow by Israel Kamakawiwo'ole.

    A to wszystko wyłącznie w czasie poza pracą (która też dorzuca zestaw tematów). Gdy tak to podsumowuję sobie z Wami, powiem Wam szczerze - nie wiem jak to się udaje. Doba dawno przekroczyła 24 godziny, a mimo to jeszcze nie wystarcza na wszystko. Jak już przyjdzie do urlopu, będę leżał i nie robił nic, poza tym co muszę. Chociaż co ja się oszukuję...

    W tym sezonie

    Nie licząc więc innych tematów, które nie przełożą się raczej na posty, chciałbym podsumować listę tematów (która jest za duża by dało się zrobić je szybko, ale któż mi zabroni mieć ambicje by podjąć się ich kiedyś?):

    Gotowe, czekające na udostępnienie:

    • kolejne (co najmniej) 3 rozdziały ksiażki*
    • co najmniej 1 "setka" - krótka forma literacka*
    • 13 wierszy
      • co najmniej, gdyż zanim udostępnię te które mam gotowe, może zdążę napisać więcej.

    Tematy które wymagają opracowania:

    • o technologicznych projektach pobocznych, czyli historia prób wejścia do IT (gościnnie Szymon)
    • post podsumowujący prace nad automatyzacją propagandy HIVE
    • post tyczący się doświadczeń z techniczną stroną Facebooka, czyli temat automatyzacji konkursu KBK
    • rozważania o świętych obcowaniu (w nawiązaniu do wcześniejszych planów przybliżania świętych) - trochę spóźnione po 1 listopada, ale dzięki temu mam więcej spostrzeżeń i refleksji
    • Epiktet a skauting,
    • generatywność w skautingu,
    • przepis na szczęście według brytyjskiego generała aka siła autosugestii,
    • orientacja na wartość w działaniach harcerskich vs biznesowy value stream,
    • czuwanie harcerskie a uważność Ojców Pustyni (no dobra, ten jeden temat miałem wcześniej w głowie, ale pojawił się kolejny bodziec),
    • standaryzacja w lean scoutingu,
    • otwarta elitarność.
    • gawęda o bezpańskich psach
    • sprawczość

    Miało być kilka słów, napisanych w 5 minut. Trzydzieści minut później mam ponad sześćset, plus osobny dodatkowy post. Jak się bawić to się bawić, czyż nie?
    Wspomnijcie o mnie w swoich modlitwach, na pewno się przyda! Pięknego czasu, kochani!

      Authors get paid when people like you upvote their post.
      If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE VOILK!