Źródło: Pixabay
Dobry wieczór.
Dzisiaj będzie króciutko. Mało spałam, więc wstałam półprzytomna. Nie chciało mi się iść do pracy, ale że w totka nie wygrałam [bo nie gram] to niestety trzeba było spełnić swój zawodowy obowiązek. W pracy było jak zawsze: nic nie ogarniałam. To się powoli robi nudne narzekanie na to, więc dzisiaj dam sobie spokój. Było źle i tyle.
Po powrocie do domu musiałam się chwilę położyć i tak przeleżałam do wieczora. Jestem zmęczona i zestresowana, więc odpoczywałam cały dzień. Tyle.
Do jutra.