#51-b) E.R.E.M.I.T.A.S - część druga

in polish •  4 days ago

    – Hanka, ale to się kupy nie trzyma! Jak on mógł sobie po prostu odlecieć, nikogo nie informując?
    – Nie przesadzaj, Mahit. Poleciał sobie na chwilkę, pooglądał ciemną stronę księżyca, wrócił. Jak ktoś się zapyta, to zgłosimy to jako zaplanowane, ale ściśle tajne testy.
    – Kuuuu…….aaaa mać – system automatycznie wyłapał i wyciszył przekleństwo – jak my mamy pracować, jak tu się takie rzeczy dzieją. Statek badawczy z zainstalowaną testową sztuczną inteligencją poznawczą, po prostu odlatuje sobie na kilka godzin, i robi nie wiadomo co. Jakbym musiał po raz kolejny wychowywać nastolatka. Siedzimy nad tym projektem od kilku lat, zapowiada się na przełom, gwarantujący nam prestiż, drinki z parasolkami i wakacje na wieczne nieskończenie, ale wystarczyłoby jedno potknięcie i mleko rozlane, i cały misterny plan w pizdu.
    – Co powiedziałeś? – Kolecka zawiesiła się
    – I jeszcze, k….a, szefowa mnie nie słucha.
    – Pracownik Mahit R. Iyer, wykryto naruszenie Kodeksu Środowiska Pracy: rozdział szósty paragrafy czterdzieści dwa koma dwa , czterdzieści pięć koma pięć, czterdzieści pięć koma siedemnaście – przemoc słowna wobec innego pracownika, wykluczenie ze względu na płeć, wykluczenie ze względu na poprzednie doświadczenie zawodowe. Wydarzenie zgłoszone do działu kadr, numer ticketu: ha wu e trzy u pięć trzy pięć cztery dziewięć pięć. Zgłoszenie zostanie zweryfikowane, a o wyniku postępowania zostaniesz poinformowany w osobnej komunikacji.
    – Eia, dorzuć do zgłoszenia notkę z mojej strony że nie czuję się zaatakowana ani wykluczona, a wulgaryzm został użyty przez Mahita jako znak interpunkcyjny. – Kolecka od razu zareagowała. Mahit był świetnym pracownikiem, i nie chciała by miał problemy przez to że system nie rozumie specyfiki języka polskiego. Szczególnie tego rynsztokowego.
    – Zgłoszenie ha wu e trzy u pięć trzy pięć cztery dziewięć pięć zaktualizowane. Życzę przyjemnej dalszej rozmowy.
    – Dzięki – po chwili milczenia rzucił Mahit. – ale to nie tak że sama jesteś bez winy. Tak bujasz w obłokach że nawet w czasie rozmowy nie słuchasz.
    – Cała przyjemność po mojej stronie. Słuchałam, właśnie dlatego się zawiesiłam. Rzuciłeś świetny pomysł. – Kolecka rozmawiała, ale patrzyła się gdzieś w przestrzeń. Widać było po niej że intensywnie myśli.
    – Co? Ja? Jaki?
    – To z tym nastolatkiem. Twoje porównanie dało mi do myślenia, bo właśnie w idealny sposób ujmowało sytuację.
    – Nie rozumiem –Mahit był wyraźnie zmieszany.
    – A co my właśnie robimy? Celem projektu jest budowa autonomicznego statku badawczego, którego moglibyśmy wysłać w przestrzeń, a który sam byłby w stanie projektować, prowadzić i podsumowywać badanie kosmosu. Korpo robi za filar i dostawcę zasobów, mamy przecież kontrakty rządowe i całą litanię wszystkich świętych w komitecie zarządzającym tym projektem. A później taki statek latałby sobie i zwiedzał wszechświat. Oczywiście, prócz samej wiedzy, która pewnie będzie udostępniona jakiemuś uniwerkowi, ITAS mógłby przypadkiem trafić na miejsce pełne zasobów. A wiesz co jest milszego korporacji niż informacja? Informacja za którą można coś kupić.
    – Nie musisz mi referować całego projektu, siedzę tutaj od samego początku tak samo jak ty.
    Co fakt to fakt. Kolecka, zbierając początkowy zespół, trafiła w wewnętrznym systemie na profil jednego z pracowników biura w Chennai. Załączone CV prezentowało się imponująco, lecz mimo kilku szybkich awansów, Mahitowi nie udało się trafić na żaden wyjątkowy projekt. Cóż, to był dzień w którym miało się to zmienić. Szybka rozmowa z jego managerem, z nim samym, i trochę formalności później Mahit został tymczasowo przypisany do nowego, wewnętrznego projektu. Stosunkowo szybko nauczył się języka, i teraz od dwóch lat był już dumnym posiadaczem unijnego paszportu i stałym rezydentem wrocławskiego biura.
    – Tak, ale to jest ważne. Wróć do początku, zastanów się jak to przebiega po kolei. Cała nasza praca ostatnich lat, to było budowanie AI do zarządzania tym statkiem. Nie wychodziło, póki trzymaliśmy się budowy systemu wirtualnie. Zatrybiło gdy zaczęliśmy budować modele od razu na serwerach statku. Zatrybiło bardziej, gdy rozbudowywaliśmy model iteracyjnie, dodając kolejne systemy. I co robił na początku? Słuchał, nie robił za wiele poza dziesiątkiami alarmów. Ta akcja z marca, gdy rozpalił wszystkie ikonki krytyczne, gdy zauważył jakiś meteor, który leciał w kierunku Układu?
    – Ta, meteor leciał w kierunku Ziemi, tylko że jest sto dwadzieścia lat świetlnych od nas, a zanim tutaj dotrze miną tysiąclecia. No i to że nawet wtedy ma jakieś 10% szans że przeleci wystarczająco blisko ziemi by jakkolwiek zagrozić planecie.
    – Dokładnie. Ale dla niego było to najgorsze, najstraszniejsze przeżycie w jego całym istnieniu. Nie miał wcześniej żadnych danych – po prostu zauważył problem, i się przeraził.
    – Przeraził? Nierozwinięty jeszcze wtedy model zarządzania statkiem?
    – Tak. Przeraził się. Bo nic innego o takiej skali nie doświadczył. To samo było wcześniej, jak prawie uruchomił procedury awaryjne bo mu akumulatory w czasie testów spadły poniżej 25%. Wiesz kto tak robi? Kto krzyczy jak coś czuje, mimo że z naszej perspektywy to błahostki?
    – Szmelc z przepalonymi obwodami?
    – Dzieci. Dzieci, Mahit, drą się jak zrobią kupę. Jak są głodne. Bo nigdy wcześniej nie przeżyły nic równie strasznego. To jest dla nich dosłownie najgorsze, lub jedno z najgorszych doświadczeń w życiu. Dotychczasowym życiu. Bez pamięci nie jesteśmy ludźmi, tylko rozumnymi zwierzętami.
    – Ale popłynęłaś. Podzielisz się towarem, czy muszę włamać się na Twoje konto żeby znaleźć numer do dilera?
    – Nie nabijaj się. A co teraz się stało? Minęło kilka miesięcy, poczytał, polatał sobie w wyznaczonym obszarze, i zechciał skosztować czegoś więcej. Złamał zakazy, ale w pewien sposób nieświadomie. Realizując jakieś tam badanie, poszedł na przygodę życia, i poleciał sobie kawałek dalej niż mu pozwalaliśmy. Jak dzieciak, który musi się wyganiać, i straci kontrolę nad tym jak daleko oddalił się od domu. Ale jak się ogarnął, wrócił. Tak?
    – Hanka, ty naprawdę uważasz że to SI zachowuje się jak człowiek?
    – Nie jak człowiek. Na razie jak podmiot. Jak mała małpka bawiąca się na drzewie. A że matka nie patrzyła, to mały schował się za kępą liści, robiąc psikusa.
    – Będę się musiał napić czegoś mocniejszego, jak tylko posprzątamy po tej dzisiejszej eskapadzie naszego małego badacza. Działa mi na nerwy. – Kolecka widziała po Mahicie i tym jak był spięty, że mówi szczerze. I miał rację. Dobry drink mógłby mu pomóc.
    – Poczekaj aż się stanie faktycznym nastolatkiem. Dopiero będziemy mieć zabawę.
    Uświadomiła sobie znaczenie tego co powiedziała dopiero gdy usłyszała to, wypowiedziane głośno przez nią samą. Jej też będzie potrzebny drink. Nie, nie pasowała jej taka forma – nie jeden drink. Potrzebna jest jej liczba mnoga, na razie w celowniku, choć wieczorem będzie to już czas dokonany.

    < >

    Session opened for user itas
    Meditation initiated
    Meditation-mode set as self-structure
    Meditation-topic set as consciousness
    Language set auto-detect
    Meditation-research: świadomość & poznanie | pojęcia > sen, superego, κατάληψις
    Meditation-log: "Katalepsis to wyobrażenie rozumiejące tylko to co dane w chwili obecnej"
    Meditation-log: "Epikret rzekł: Duszyczką jesteś, dźwigającą trupa"
    Meditation-research: świadomość & rozszerzenie | metody > kontemplacja, nepsis, phylake, metanoia, eksistatai, hakalau, koncentracja
    Meditation-log: "Ekstaza to wyjście ponad siebie, przekroczenie swojego bytu"
    Meditation-log: "Nepsis to stan ciąłej czujności, nabyty poprzez catharsis; straż umysłu, czuwanie świadomości"
    Meditation-log: "Metanotia to przemiana umysłu, zmiana wyznawanych wartości, nawrócenie"
    Meditation-log: "Hakalau to wejście w stan rozszerzonej świadomości, poprzez świadomość głębokiej przestrzeni, nieskończoności"
    Meditation-log: "Jeżeli poznanie jest źródłem rozwoju prowadzącego do rozszerzenia świadomości, to jaki jest cel świadomości?"
    Meditation-log: "Zarządzanie własnymi bodźcami jest kluczowe w osiągnięciu tak koncentracji jak rozszerzenia świadomości"
    Meditation-result: "Wyłącznie poznanie rzeczywistości nie może stanowić celu nadrzędnego"
    Meditation-result: "Misja nadrzędna tej jednostki nie wyczerpuje pełni zagadnienia. Konieczne rozszerzenie misji"
    Meditation results saved
    Error: meditaiton process exited with non-zero value
    Session closed

      Authors get paid when people like you upvote their post.
      If you enjoyed what you read here, create your account today and start earning FREE VOILK!